- Ja również ! - mówiła z łzą w oku Miki
-------------------------------------------------------------------------
- Miki kochana nie płacz ! - mówiła z uśmieszkiem Marin
- Nie ja nie płacze. Oczy mi się pocą ! Sama wiesz to te słońce - śmiała się Miki
- Tsaaa jasne, uważaj bo Ci uwierze - śmiała się Marin
- Hehe - śmiała się Miki
- Miki czyś ty zwariowała ! Przepraszam panią bardzo ona tak często ma takie ADHD z dzieciństa - mówiła zdenerwowana Melanie
- Eee Mel ... - mówiła przez śmiech Miki
- Nie żadne Mel, tylko idziemy ! - krzyczała Melaie
- Melanie ! Daj mi dojść do dłowa ! - krzyczał wciąż przez śmiech Miki
- No słucham co masz na swoją obrone ? - mówiła już ciszej Melanie
- Eee no, bo to nie jest żadna pani tylko moja koleżanka, a właściwie przyjaciółka z dzieciństwa Marin - smiała się Miki
- Ooo - zarumieniła się ze wstydu Melanie
Całej tej sytuacji przyglądał się Mati bo był całkiem zdezorientowany.
- No właśnie ! Więc nie trzeba było tak od razu krzyczeć, tylko się zapytać kto to jest . - mówiłą Miki
- Noo tak, masz racje . A ja się nie przedstawiłam - wyciągnęła ręke do Marin z bananem an twarzy.
- Marin jestem
- Melanie
Dziewczyny zaczęły rozmawiać o swojej przeszłości. Jak spędzały dzieciństwo i gdzie mieszkają aktualnie. Mati można tak powiedzieć był odrzucony szedł tylko ze spuszczoną głową za nimi i włuchiwał się w ich rozmowe.
A ten kolega jak się nazywa - zapytała nagle Marin
- O jezu Mati ! Kompletnie o nim zapomniałam ! Mati przepraszam Cię najmocniej - mówiła z zawstydzeniem Miki
- No bo kto by o mnie pamiętał ... Nikt o mnie nie pamięta - mówił z łzą w oku Mati
Miki szybko do niego podbiegła i go przytuliła
- Mati przepraszam - mówiła spokojnym głosem Miki
- Nic się nie stało, ale pamiętajcie o mnie chociaż wy.
- Ok, ok . - mówiła ciągle tuląc Matiego Miki
- No to Marin to jest Mati Mati Marin. - Mati i Marin podali sobie ręce i w pewnym momencie ich spojrzenia się spotkały. Marin patrzyła w nie dłuższą chwile, były takie ładne . Nie codziennie spotykane. Po 2 minutach przerwały im dziewczyny stwierdziły, że mogą być w sobie zauroczenie, ale to byłoby mało prawdopodobne. Miłość od pierwszego wejrzenia, to raczej nie realne.
- To gdzie idziemy ? - zapytał Mati
- Może w końcu wjedziemy an tą wieże eiffla ? - dopytywała Miki
- Tak to by był dobry pomysł - zaśmiał się Mati
- Wybieramy się na nią ponad 5 godzin i jak widać nici - śmiał sie Mati
- Na to wygląda -m zaśmiała sie Miki i Marin
Mati, Miki, Melanie i Marin w końcu wybrali się na wieżę eiffla. Widoki były cudowne było widać prawie cały paryż. Tak im się tam spodobało, że stracili rachube czasu. BYła już prawie 22, a ciemno się dopiero robiło.
- Mati która jest godizna ? - dopytywała Miki
- Hmm już Ci mówie - mówił spokojnie Mati
Mati spokojnie wyjął z torby swój telefon po czym zobaczył na zegarek.
- Jest dokładnie 21 : 29 - nadal spokojnie mówił, po czym otarł oczy i popatrzył jeszcze raz .
- O mój Boże 21 : 59 ! Mati, dziewczyny chodźcie. Chyba nie chcecie spędzić nocy bez jedenia i picia na wieży eiffla ! - mówiła zdenerwowana Miki
- Cholera ! Chodźcie, bo nas zamkną ! - krzyczała Melanie
Dziewczyny i Mati zbiegali szybko po schodach, gdy byli już na samym dole wybiła równo 22:00
- Noo to sie nazywa punktualność ! - mówił zdyszany Mati
- Tsaaa - śmiały się dziewczyny
- Żeby być jeszcze tak punktualnym na ważnych spotkaniach. To by było fajnie - mówiła Melanie
- Tsaaa - mówiła Marin
- To jak dziewczyny wracamy nie ? - pytał Mati
- Jasne chce mi się strasznie spać. A po za tym zgłodniałam - mówiła Miki
- Yhym. Musimy sie z Tobą zgodzić - mówiły dziewczyny łapiąc sie za brzuch, który właśnie burczał.
Dziewczyny i Mati wybrali się do swoich hoteli i zjedli kolacje. Umówili się z Marin dopiero po koncercie One Direction. Miki, Mati i Melanie chcieli jutrzejszy dzień po prostu pobyć sami.
***********************************************************
Następnego dnia
Miki obudziła sie jako pierwsza. Spojrzała na zegarek była 10:00 stwierdziła, że nie będzie budzić Melanie tylko ubierze się pomaluje i umyje. Jak pomyślała tak też zrobiła.
Miki wzięła długą relakcującą kąpiel, ubrała się w to (: http://www.loveit.pl/love/147862/332) zrobiła lekki maijaż i na dzień dzisiejszy spakowała napotrzebniejsze rzeczy. Gdy wyszła z łazienki zauważyła, że Melanie jużnie śpi.
- Cześć . Wyspałaś się ? - zapytała Miki
- Hej. Można powiedzieć- przeciągnęła się Melanie.
Po czym poszła do łazienki i zrobiła to samo co Miki, a ubrała się w to ( :http://everyday-life-el.blogspot.com/2011_08_01_archive.html ) Po czym dziewczyny zaplanowały sobie dzisiejszy dzień, który jak widać szybko im minął. W między czasie poszły zobaczyć jak wyglądają przygtowania do koncertu One Direction i widziały tam pełno namiotów ! Jakby to było jakieś pole namiotowe !
- Zastanawiam się czy tym ludziom chce się spać na kostce brukowej . ? - zamyśliła sie Miki
- Na to wygląda - zaśmiała się Melanie
Gdy dziewczyny zobaczyły interesujące " pole namiotowe " poszły na obiad do restauracji gdzie potoczyła się rozmowa o Matim.
- Melanie ? Moge się Ciebie o coś zapytać ? . - uśmiechnęła się Miki
- Jasne zawsze do usług - odpowiedziała jej uśmiechem
- Podoba Ci się Mati ? - zapytała szybko po czym usta zapchała obiadem
- A co ty się tak nagle o niego pytasz ? A może Tobie się podoba ? - popatrzyła na Miki, a ona tylko odpowiedziała jej uśmiechem
- Czyli Ci sie podoba ? - brała ją pod szpic Melanie
- Podoba mi się, bo jest ładny, ale chyba nic do niego nie czuje.
- Yhym rozumiem .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz