poniedziałek, 5 marca 2012

Rozdział XVIII


- Jejku ! Jest śliczny - krzyknęła Marin
- Ale nie tak jak ty - powiedział Niall i od poznania się pierwszy raz się pocałowali.
------------
Wszyscy wyszli z pokoi po około 2 godzinach z wielkimi bananami na twarzach. Nasze parki były objęte, a nasi chłopcy, którzy siedzieli w pokoju dopytywali wszystkiego i każdego po kolei.
- Ty ! - krzyknął Louis pokazując palcem na Harrego - zdradziłeś mnie ! Jak mogłeś ? ! - krzyczał jednocześnie udając, że płacze.
Miki podeszła do Louisa i zaczęła go przytulać.
- Louis. Zawsze możemy stworzyć trójkącik - powiedziała Miki
- Lubie trójkąciki - powiedział Louis i śmiesznie poruszał brwiami, na co wszyscy się zaśmiali
- A u was? Jak tam idzie - zapytał Liam
- No wszyscy razem - powiedział Zayn, który zaczął przytulać Melanie.
Nagle zadzwonił czyiś telefon, na co każdy złapał się za i krzyknął ' nie mój ! ', tylko jako jedyny Liam nic nie krzyknął tylko powiedział krótkie ' przepraszam ' i pobiegł po schodach na górę odbierając telefon.
Nasze dwie pary i jeden trójkącik poszli oglądać Shreka. Oczywiście nie obeszło się bez komentowania i odgrywania scenek. Louis i Harry byli Shrekiem i Fioną, Zayn był osłem, Niall smokiem, Melanie matką Fiony, a Marin Ojcem Fiony. Całej tej sytuacji przyglądała się jedynie Miki, której przypomniało się, że Liam siedzi od ponad 2 godzin nie wychodzi z pokoju. Podniosła swój tyłek i zaczęła wymijać ten cały ' spektakl '. Wbiegła po chodach i zapukała do drzwi Liama. Nikt nie dawał żadnych oznak życia, więc postanowiła, że wejdzie bez zaproszenia. W pokoju siedział Liam, który był obłożony zdjęciami z Danielle. Każde uważnie oglądał, po czym wzruszał ramionami, darł zdjęcie i płakał.
- Liam ! Co się stało ? ! - krzyknęła Miki, która przeraziła się na sam widok sterty kolorowych papierków.
- Danielle .. - powiedział Liam, który patrzył się w pusty punkt - ona .. - mówił i łzy zaczęły napływać mu do oczu - ona znalazła sobie innego  - dokończył Liam i rozpłakał się na dobre
- Liam - powiedziała smutno Miki - tak mi przykro - podeszła bliżej i zaczęła go przytulać
- Brakowało mi tego - powiedział Liam i wtulił się w Miki.
Miki nic mu nie odpowiedziała, siedziała z nim wciąż go przytulając.
- Jak myślisz - zapytał Liam przerywają cisze - ona wróci ? 
- Nie wiem Liam - powiedziała Miki i popatrzyła się na Liama. Wyglądał tak inaczej niż dotychczas. Zawsze uśmiechnięty, wesoły, opiekuńczy i słodki. Miki było go strasznie szkoda, więc się go zapytała :
- Zrobić coś jeszcze dla Ciebie ? - zapytała ponownie
- Posiedź ze mną i mnie przytul - powiedział i wystawił ręce w kierunku Miki
- Chodź tu - powiedziała Miki i zaczęła ponownie przytulać Liama. Miki i Liam długo rozmawiali ze sobą. Liamowi humor się już trochę poprawił. Na pewno był lepszy niż na początku. Dochodziła 1 w nocy. Oni dalej siedzieli i rozmawiali.
- Liam, ja już chyba pójdę spać. Chyba, że chcesz, żebym spała dziś z Tobą - powiedziała i uśmiechnęła się 
- Nie, nie musisz - powiedział, po czym jego mina znów zrobiła się smutna.
- Chcesz prawda ? - zapytała Miki i szturchnęła go łokciem 
Liam pokiwał znacząco głową na tak, a Miki mu tylko powiedziała ' zaraz przyjdę '.
Miki wyszła z pokoju i pobiegła zobaczyć do pokoju rodziców, gdzie miał spać Harry i Louis. Miki weszła po cichu i zobaczyła tylko puste łóżko. Zbiegła po cichutku na dół i zobaczyła wszystkich, którzy odgrywali scenki ze Shreka. Miki na ten widok tylko się zaśmiała. Podeszła do Harrego i dała mu buziaka, po czym powiedziała ciche ' dobranoc '. Szybko wybiegła z pokoju wbiegając do pokoju, gdzie znajdował sie Liam. Liam wciąż siedział zapłakany z dwoma ostatnimi zdjęciami. 
- Kochasz ją ? - zapytała Miki
- Kocham ją, i to bardzo - powiedział i kolejna łza spłynęła mu po policzku
- Liam, kochany ! Nie płacz - podeszła do niego Miki i znów zaczęła go przytulać - Pewnie jak byłeś mały wmawiałeś sobie, że będziesz cholernie szczęśliwy ? 
- Skąd to wiesz ? - spytał Liam i podniósł wzrok na Miki
- Bo sama to sobie wmawiałam - powiedziała i pogłaskała go po plecach.
Liam popatrzył się na nią
- Więc nie psuj tego wszystkiego. Podnieś się z ziemi i nie zważając na jej przeszkody idź dalej ! I bądź cholernie szczęśliwy - powiedziała i ponownie posłała mu ciepły uśmiech 
- Dziękuje - powiedział i odwzajemnił jej uśmiech 
- Dobra ja idę się umyć i idziemy spać. Ok ? - zapytała Miki podnosząc się z łóżka
- Ok - powiedział
Miki wyszła cicho z pokoju i poczłapała po piżamkę. Później wzięła szybki prysznic. Po wykąpaniu i przebraniu się poszła do pokoju, w którym był Liam. Siedział na łóżku. Tym razem już w piżamie.
- Idziemy spać, czy gadamy ? - zapytała Miki, która ziewnęła 
- Obojętnie mi, ale wolałbym chyba pogadać - powiedział nie pewnie Liam
- Ok - powiedziała i podeszła znów siadając na tym samym miejscu co wcześniej.
- Miki mogę ci zaufać i powiedzieć Ci wszystko ? - zapytał patrząc na nią 
- Tak, jasne - powiedziała Miki dokładniej usadawiając się na miejscu
- Dziękuję Ci - powiedział Liam i uśmiechnął się do niej serdecznie 
- Nie ma sprawy - powiedziała i odwzajemniła mu uśmiech.
- Liam ? - zapytała nie pewnie Miki
- Tak ? - spytał
- Podarłeś już wszystkie zdjęcia ? - zapytała ponownie
- Nie, ostatnie mi zostało, ale coś w sercu mi podpowiada, żeby go nie drzeć. - powiedział Liam, po czym łza spłynęła mu po policzku
- Liam ! Tylko bez płakania ! Proszę ! Uśmiechnij się - powiedziała Miki i poprosiła go o to
- No dobra, dobra - odpowiedział jej i zrobił ' uśmiech ' , który wyglądał jak jedna wielka krecha
- No Liam, nie uśmiechaj się tak, bo mina Ci zrzednie - powiedziała Miki i zaśmiała się
- Ej ! - krzyknął Liam i uderzył ja poduszką 
- O ty ! - odkrzyknęła Miki i również uderzyła go poduszką.
I tak właśnie powstała wielka woja na poduszki, która trwała 30 minut. Po 30 minutach Miki rzuciła się na łóżku i powiedziała :
- Ja już się nie bawię ! Nie mogę ! - powiedziała
- Jak dobrze ! - powiedział Liam i także rzucił się na łóżko.
********
Hejka :)
Jak tam się podobają rozdziały ? ; )
Mi jak na razie średnio.
Wyrażajcie opinie co do nich, a ja postaram się je poprawiać etc.
Przepraszam, że tak długo nie dawałam, ale jakoś tak nie szło mi z tym zbytnio :/
W Sobotę goście, później na następny dzień mało co się nie pożygałam, a dziś zawody ! Myślałam, że dziś padnę ! Ale okazało się, że jest o co powalczyć ! Właściwie to o zawody wojewódzkie ; )
Ale odbiegnijmy od tematów prywatnych : D
Rozdział postaram się dodać jak najprędzej ; )
Czekam na miłe komentarze :)
Kocham was Wiki . <3



2 komentarze:

  1. Bardzo mi się podoba *-* ;33 Czekam na więcej oprocz tych co teraz czytaam ! *-* :*** I namaluj dla mnie Harrego i Zayna proszę ! *-*
    Dziękuję ! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matko.. Nie wiedziałam, że ktoś to jeszcze wgl. czyta XDD będe próbować, bo jak na razie rysowanie ludzi to jest masakra dla mnie XDD Ale bde si stara i jak cođ to dam tutaj ydjcie Ł==
      Wiki. ♥

      Usuń