- Jejku ! Jest śliczny - krzyknęła Marin
- Ale nie tak jak ty - powiedział Niall i od poznania się pierwszy raz się pocałowali.
------------
Wszyscy wyszli z pokoi po około 2 godzinach z wielkimi bananami na twarzach. Nasze parki były objęte, a nasi chłopcy, którzy siedzieli w pokoju dopytywali wszystkiego i każdego po kolei.
- Ty ! - krzyknął Louis pokazując palcem na Harrego - zdradziłeś mnie ! Jak mogłeś ? ! - krzyczał jednocześnie udając, że płacze.
Miki podeszła do Louisa i zaczęła go przytulać.
- Louis. Zawsze możemy stworzyć trójkącik - powiedziała Miki
- Lubie trójkąciki - powiedział Louis i śmiesznie poruszał brwiami, na co wszyscy się zaśmiali
- A u was? Jak tam idzie - zapytał Liam
- No wszyscy razem - powiedział Zayn, który zaczął przytulać Melanie.
Nagle zadzwonił czyiś telefon, na co każdy złapał się za i krzyknął ' nie mój ! ', tylko jako jedyny Liam nic nie krzyknął tylko powiedział krótkie ' przepraszam ' i pobiegł po schodach na górę odbierając telefon.
Nasze dwie pary i jeden trójkącik poszli oglądać Shreka. Oczywiście nie obeszło się bez komentowania i odgrywania scenek. Louis i Harry byli Shrekiem i Fioną, Zayn był osłem, Niall smokiem, Melanie matką Fiony, a Marin Ojcem Fiony. Całej tej sytuacji przyglądała się jedynie Miki, której przypomniało się, że Liam siedzi od ponad 2 godzin nie wychodzi z pokoju. Podniosła swój tyłek i zaczęła wymijać ten cały ' spektakl '. Wbiegła po chodach i zapukała do drzwi Liama. Nikt nie dawał żadnych oznak życia, więc postanowiła, że wejdzie bez zaproszenia. W pokoju siedział Liam, który był obłożony zdjęciami z Danielle. Każde uważnie oglądał, po czym wzruszał ramionami, darł zdjęcie i płakał.
- Liam ! Co się stało ? ! - krzyknęła Miki, która przeraziła się na sam widok sterty kolorowych papierków.
- Danielle .. - powiedział Liam, który patrzył się w pusty punkt - ona .. - mówił i łzy zaczęły napływać mu do oczu - ona znalazła sobie innego - dokończył Liam i rozpłakał się na dobre
- Liam - powiedziała smutno Miki - tak mi przykro - podeszła bliżej i zaczęła go przytulać
- Brakowało mi tego - powiedział Liam i wtulił się w Miki.
Miki nic mu nie odpowiedziała, siedziała z nim wciąż go przytulając.
- Jak myślisz - zapytał Liam przerywają cisze - ona wróci ?
- Nie wiem Liam - powiedziała Miki i popatrzyła się na Liama. Wyglądał tak inaczej niż dotychczas. Zawsze uśmiechnięty, wesoły, opiekuńczy i słodki. Miki było go strasznie szkoda, więc się go zapytała :
- Zrobić coś jeszcze dla Ciebie ? - zapytała ponownie
- Posiedź ze mną i mnie przytul - powiedział i wystawił ręce w kierunku Miki
- Chodź tu - powiedziała Miki i zaczęła ponownie przytulać Liama. Miki i Liam długo rozmawiali ze sobą. Liamowi humor się już trochę poprawił. Na pewno był lepszy niż na początku. Dochodziła 1 w nocy. Oni dalej siedzieli i rozmawiali.
- Liam, ja już chyba pójdę spać. Chyba, że chcesz, żebym spała dziś z Tobą - powiedziała i uśmiechnęła się
- Nie, nie musisz - powiedział, po czym jego mina znów zrobiła się smutna.
- Chcesz prawda ? - zapytała Miki i szturchnęła go łokciem
Liam pokiwał znacząco głową na tak, a Miki mu tylko powiedziała ' zaraz przyjdę '.
Miki wyszła z pokoju i pobiegła zobaczyć do pokoju rodziców, gdzie miał spać Harry i Louis. Miki weszła po cichu i zobaczyła tylko puste łóżko. Zbiegła po cichutku na dół i zobaczyła wszystkich, którzy odgrywali scenki ze Shreka. Miki na ten widok tylko się zaśmiała. Podeszła do Harrego i dała mu buziaka, po czym powiedziała ciche ' dobranoc '. Szybko wybiegła z pokoju wbiegając do pokoju, gdzie znajdował sie Liam. Liam wciąż siedział zapłakany z dwoma ostatnimi zdjęciami.
- Kochasz ją ? - zapytała Miki
- Kocham ją, i to bardzo - powiedział i kolejna łza spłynęła mu po policzku
- Liam, kochany ! Nie płacz - podeszła do niego Miki i znów zaczęła go przytulać - Pewnie jak byłeś mały wmawiałeś sobie, że będziesz cholernie szczęśliwy ?
- Skąd to wiesz ? - spytał Liam i podniósł wzrok na Miki
- Bo sama to sobie wmawiałam - powiedziała i pogłaskała go po plecach.
Liam popatrzył się na nią
- Więc nie psuj tego wszystkiego. Podnieś się z ziemi i nie zważając na jej przeszkody idź dalej ! I bądź cholernie szczęśliwy - powiedziała i ponownie posłała mu ciepły uśmiech
- Dziękuje - powiedział i odwzajemnił jej uśmiech
- Dobra ja idę się umyć i idziemy spać. Ok ? - zapytała Miki podnosząc się z łóżka
- Ok - powiedział
Miki wyszła cicho z pokoju i poczłapała po piżamkę. Później wzięła szybki prysznic. Po wykąpaniu i przebraniu się poszła do pokoju, w którym był Liam. Siedział na łóżku. Tym razem już w piżamie.
- Idziemy spać, czy gadamy ? - zapytała Miki, która ziewnęła
- Obojętnie mi, ale wolałbym chyba pogadać - powiedział nie pewnie Liam
- Ok - powiedziała i podeszła znów siadając na tym samym miejscu co wcześniej.
- Miki mogę ci zaufać i powiedzieć Ci wszystko ? - zapytał patrząc na nią
- Tak, jasne - powiedziała Miki dokładniej usadawiając się na miejscu
- Dziękuję Ci - powiedział Liam i uśmiechnął się do niej serdecznie
- Nie ma sprawy - powiedziała i odwzajemniła mu uśmiech.
- Liam ? - zapytała nie pewnie Miki
- Tak ? - spytał
- Podarłeś już wszystkie zdjęcia ? - zapytała ponownie
- Nie, ostatnie mi zostało, ale coś w sercu mi podpowiada, żeby go nie drzeć. - powiedział Liam, po czym łza spłynęła mu po policzku
- Liam ! Tylko bez płakania ! Proszę ! Uśmiechnij się - powiedziała Miki i poprosiła go o to
- No dobra, dobra - odpowiedział jej i zrobił ' uśmiech ' , który wyglądał jak jedna wielka krecha
- No Liam, nie uśmiechaj się tak, bo mina Ci zrzednie - powiedziała Miki i zaśmiała się
- Ej ! - krzyknął Liam i uderzył ja poduszką
- O ty ! - odkrzyknęła Miki i również uderzyła go poduszką.
I tak właśnie powstała wielka woja na poduszki, która trwała 30 minut. Po 30 minutach Miki rzuciła się na łóżku i powiedziała :
- Ja już się nie bawię ! Nie mogę ! - powiedziała
- Jak dobrze ! - powiedział Liam i także rzucił się na łóżko.
********
Hejka :)
Jak tam się podobają rozdziały ? ; )
Mi jak na razie średnio.
Wyrażajcie opinie co do nich, a ja postaram się je poprawiać etc.
Przepraszam, że tak długo nie dawałam, ale jakoś tak nie szło mi z tym zbytnio :/
W Sobotę goście, później na następny dzień mało co się nie pożygałam, a dziś zawody ! Myślałam, że dziś padnę ! Ale okazało się, że jest o co powalczyć ! Właściwie to o zawody wojewódzkie ; )
Ale odbiegnijmy od tematów prywatnych : D
Rozdział postaram się dodać jak najprędzej ; )
Czekam na miłe komentarze :)
Kocham was Wiki . <3
Bardzo mi się podoba *-* ;33 Czekam na więcej oprocz tych co teraz czytaam ! *-* :*** I namaluj dla mnie Harrego i Zayna proszę ! *-*
OdpowiedzUsuńDziękuję ! ♥
Matko.. Nie wiedziałam, że ktoś to jeszcze wgl. czyta XDD będe próbować, bo jak na razie rysowanie ludzi to jest masakra dla mnie XDD Ale bde si stara i jak cođ to dam tutaj ydjcie Ł==
UsuńWiki. ♥