Jak widzicie po kilku miesiącach dopiero się odzywam.. Ten blog miał być dla mnie wyładowaniem swoich emocji a tym czasem wyszło jak wyszło. Nie mogę nawet dodać rozdziału, bo do domu wracam 2x w tygodniu o 19. To jest na prawde trudne. po za tym nawet się nie dziwie, że spadła mi czytelność tego bloga. i zastanawiałam się nad napisaniem nowego bloga i tego, aby miał rozdziały do przodu. Ale to chyba jeszcze nie teraz. To jest dla mnie za ciężkie. Póki co spodziewajcie sie w przyszłym miesiącu jakiegoś rozdziału. Może to będzie lipny tak jak każdy, a może dobry jak te wyjątkowe. Wszystko się okaże.
Dzisiaj mam występ i może uda mi sie napisać chociaż połówke tego co wymyśle. Spodziewajcie sie rozdziału :)
Pozdrawiam Wiki. ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz