sobota, 17 listopada 2012

Rozdział XXXII

                                             3 dni przed Bożym Narodzeniem !


Miki 



Razem z Harrym poszliśmy do najbliższego centrum handlowego po wszystkie potrzebne rzeczy, które powinny znajdować na stole wigilijnym oraz oczywiście po prezenty. Wzięliśmy z Harrym wózek i poszliśmy pomiędzy regały.
- Kupujemy indyka, czy kurczaka ? - spytał sie Harry 
- Od razu świnie - zaśmiałam się
- Horan lubi indyki.. Weźmiemy jednego - bardziej to ogłosił, niż się zapytał
- Niech będzie - uśmiechnęłam się 
Tak jak Hazza postanowił wzięliśmy indyka i pojechaliśmy dalej. 
- Jak myślisz.. Jakie prezenty kupimy Dani ? Przecież nie znamy jej tak dobrze i o końca nie wiem co by chciała . 
- Sam nie wiem co kupić innym. A Dani to już w ogóle. - westchnął Harry
-Chodź tutaj są jakieś zabawki - pociągnęłam Harrego w strone zabawek
- Co powiesz o tym ? - spytał mnie Harry, gdy po chwili wyciągnął pluszowego wielkiego jednorożca 
- Hahahah - zaczęłam się śmiać - Jednorożec serio ? - spytałam
- A czy ja kiedykolwiek żartowałem ? - zaśmiał się
- Nie zawsze jesteś jednym z najpoważniejszych - uśmiechnęłam się do niego
- Też tak sądze - odpowiedział i dął mi krótkiego całusa w usta - To jak bierzemy go ? 
- A weźmy.. Może sie ucieszy - uśmiechnęłam się do chłopaka i poszliśmy patrzeć dalej 
Z tego co wyszło kupiliśmy tak : 
Dla Dani : Kilka nowych ubrań, jednorożca, jakieś 2 lalki i kilka innych zabawek
Dla Nialla : Dużo słodyczy oraz nowy telewizor, bo poprzedni dziwnym cudem rozwalił ...
Dla Louisa : Dużą poduszke marchewkę i tableta, od którego nigdy wcześniej nie miał zamiaru odejść
Dla Zayna : Duże lustro o którym wcześniej marzył i converse
Dla Liama : Nowego żółwia i iPhone, ponieważ poprzedniego zgubił
Dla Melanie : Jakieś ładne ubrania i biżuterie 
Dla Marin : Tableta i różne ubrania
Dla Danielle : nowy strój do tańczenia oraz śliczne kolczyki
Z tego co zapamiętaliśmy to byłoby wszystko. Pozostał mi tylko prezent dla Harrego. Dla niego w ogóle nie wiedziałam co kupić. Pomyślałam, że pójde popatrzeć na rzeczy, którymi mógłby sie interesować, bo jego także gdzieś wywiało. Harry ostatnio zgubił swoje ulubione słuchawki, więc pomyślałam, czemu by nie ? Wzięłam kolor czarny i poszłam do kasy, aby je zakupić. Ale czegoś mi jeszcze brakowało... Harry śpi nago... no właśnie. poszłam mu dokupić jeszcze piżamke i było wszystko ok. Ale w sumie w naszym domu czegoś brakuje. Między innymi jakiegoś zwierzątka.. Trzeba będzie pomyśleć o tym jutro i kupić jakiegoś zwierzaczka. A tym czasem wracam do domu ...

****** ~ *******

Takie dziwne coś na zachęte ;)
Może się spodobać, a równie dobrze nie... Wyszło jak wyszło.. Postaram dodać się coś lepszego w tym tygodniu albo jakiś czas po :)
Czekam na jakiekolwiek komentarze z waszej strony :)
Pozdrawiam Wiki . ♥